Najnowsze artykuły
- Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz2
- ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
- ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
- ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mandy Archer
3
8,5/10
Pisze książki: bajki, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,5/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Bing. Złota księga bajek Ted Dewan
8,6
Bing one more time ;)
Króliczek Bing to przesympatyczna postać, która spodoba się niejednemu maluchowi :) Opowieści z tej serii są pełne humoru, uśmiechu i pokazywania codzienności w każdej jej odsłonie tak, że staje się ona zrozumiała i ciekawa dla dziecka. Takich historyjek nigdy za wiele!
Opowiastek w tym oto zbiorku znajdziemy trzynaście (czyli dokładnie tyle, ile przeważnie zawiera każda książka z serii Złota księga bajek). Bing przygotuje coś dla Suli, pobawi się z przyjaciółmi w przebieranki, będzie się bawić bańkami mydlanymi... i zrobi mnóstwo innych fajnych rzeczy ;)
Jako propozycja krótkich bajeczek do snu - super wybór. W "Bingu" jest coś, co bardzo fajnie jest w stanie pomóc dziecku poznać otaczający świat, nie tylko świat zabawy i... po prostu się do niego ufnie uśmiechnąć :) I choćby z tego tytułu warto pokazać tę bajkę dziecku - jeśli jeszcze jakimś cudem jej nie zna.
Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.
Recenzja także na:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/12/bing-zota-ksiega-bajek-ted-dewan-mandy.html
Bing. Złota księga bajek Ted Dewan
8,6
Z Bingiem i jego paczką spotkałam się pierwszy raz przy okazji oglądania bajek. Jednak nasza historia z telewizją była dość krótka, bo jak się okazało naszemu dziecku nie służyły bajki. Chyba zbyt wcześnie to zaczęliśmy, więc tak jak zaczęliśmy tak i skończyliśmy, a co za tym idzie nie zdążyłam tak naprawdę poznać króliczka. Ale pierwsze moje wrażenie nie było pozytywne. Dziwna ta bajka mi się wydała.
Minęło wiele miesięcy, gdy po raz kolejny szukałam nowych książek dla mojej dwulatki i wpadłam na złotą księgę bajek, zaczęłam czytać opinie i okazało się, że dzieciaki jak i zarówno rodzice za wspomnianym króliczkiem szaleją. Zgłębiłam temat i ku mojej uciesze, okazało się to bardzo wartościową bajką.
Kupiłam książkę i obie z córką przepadłyśmy. Pokonałyśmy ją w dwa dni i oczywiście mojemu maluchowi najbardziej spodobała się bajka o zaginionym Królisiu - Tulisiu.
Muszę przyznać, że jestem bardzo ale to bardzo pozytywnie zaskoczona. Na pierwszy rzut oka bajka może się wydawać taka płytka, pusta i o niczym. Ale nic bardziej mylnego. W każdej z tych historyjek jest zawarta jakaś nauka, przesłanie, jakiś morał, coś czego dziecko może i powinno się nauczyć. Krótkie i treściwe opowieści, zapisane w kolorowych dymkach i krótkich zdaniach są bardzo dobre dla młodszych dzieci. No i szata graficzna, te cudne rysunki robią robotę.
Z tych historii bije taki spokój i ciepła, przyjazna atmosfera zabawy i nauki. W moim odczuciu te bajki (czytałam opinie, że książka to odzwierciedlenie bajek telewizyjnych, ale nie wiem czy to prawda) są takie łagodne w odbiorze, co jest dla mnie jako rodzica bardzo ważne. Bo na pewno wiele osób się ze mną zgodzi, że spora część bajek jest po prostu męcząca, taka agresywna, dużo bodźców, chaotyczna, co w ogólnym zestawieniu nie jest najlepsze dla rozwoju dziecka. Ale nie Bing! Bing jest naprawdę przyjazny dzieciom.
Jedyna maleńka rzecz jaka troszkę mnie męczy przy czytaniu to "powiedział Bing, odpowiedział Bing, zapytał Flop, powiedział Flop, cześć Ammo, co jeszcze Ammo, dobrze Ammo." Nadużywanie imion w krótkich dialogach. To trochę męczy moje czytelnicze ucho, ale zdaje sobie sprawę z tego, że ten tekst jest przeznaczony dla małych słuchaczy, którzy dopiero poznają świat książek, a nie dla dorosłych osób, które są już "oczytane".
Podsumowując, książka o przygodach małego króliczka bawi, śmieszy, uczy i jest naprawdę fantastyczna, a obrazki są po prostu genialne.
Polecam wszystkim rodzicom z całego serca.